Napoje

czyli jak przełamać niechęć do picia

Niechęć do picia u pacjentów z chorobą Parkinsona

Jak pokonać niechęć do picia
Woda z miodem i cytryną

Niechęć do picia czyli niechęć pacjentów do spożywania wystarczającej ilości płynów, jest w chorobie Parkinsona nagminnym problemem. Uważam, że rozwiązaniem podobnie jak w niechęci do jedzenia, jest znalezienie ulubionych smaków. Pamiętajmy bowiem, że przyjmowanie przez odpowiedniej ilości płynów, jest absolutnie niezbędne dla dobrostanu pacjenta z ch. Parkinsona. Zatem przełamanie niechęci do picia, jest sprawą kluczową.

Dlaczego to takie ważne?

Odpowiednia ilość płynów w chorobie Parkinsona, jest niezbędna aby:

  • przeciwdziałać zaparciom
  • utrzymywać w normie ciśnienie tętnicze (gdyż do skoków ciśnienia, tak charakterystycznych dla ch. Parkinsona, również często przyczynia się niedostateczna ilość płynów w organizmie)
  • zapobiegać skurczom mięśni (również cecha charakterystyczna ch. Parkinsona)
  • łagodzić takie objawy ch. Parkinsona jak: zawroty głowy, nudności, osłabienie funkcji poznawczych, zaburzenia widzenia
  • utrzymywać skórę w dobrym stanie

Dodatkowo chory na ch. Parkinsona, może mieć zwiększone zapotrzebowanie na płyny, spowodowane nadmierną potliwością i/lub częstomoczem, czyli objawami charakterystycznymi dla ch.P.

W sytuacji ekstremalnej, długotrwałe odwodnienie może prowadzić do śmierci, spowodowanej m.in.: zakrzepicą, infekcjami, itd.

Jak stwierdzić brak odpowiedniego nawodnienia?

Najprostszą metodą jest:

  • obserwacja koloru moczu – im barwa ciemniejsza, tym większe braki w płynach.
  • pomiar objętości moczu – w dorosłego człowieka ok. 1-2l na dobę
  • waga – gwałtowny spadek wagi, może świadczyć o odwodnieniu
  • badanie składu masy ciała – dostępne standardowo w klubach fitness
  • badanie laboratoryjne – pomiar ciężaru właściwego moczu
  • uczucie suchości w ustach, pękające wargi, sucha skóra
  • uczucie pragnienia

UWAGA! Uczucie pragnienie, to już jest objaw odwodnienia

Ile płynów należy przyjmować?

Standardowo przyjmuje się, że dla kobiety to 2l, a dla mężczyzny 2,5l. Nawet jeśli przyjmiemy, że ok. 20% spożywane jest w posiłkach, to i tak są to ilości PORAŻAJĄCE.

Jak przełamać niechęć do picia?

Wypicie 2l płynów, wydaje się niemożliwe dla dorosłej zdrowej osoby, a co dopiero dla osoby starszej, o obniżonej masie ciała, często z trudnościami w poruszaniu się i ograniczoną samodzielnością. W przypadku mojej podopiecznej, było tak samo. Konsekwencje braku odpowiedniego nawodnienia, widoczne były (i wciąż czasem są) gołym okiem: skoki ciśnienia, skurcze mięśni, zawroty głowy – to te najbardziej dokuczliwie.

Dużo czasu zabrało nam pokonanie niechęci do picia i wypracowanie metody „nawadniania”. Co u nas zadziałało:

  • ciepłe napoje – nie gorące ale ciepłe, lekko rozgrzewające
  • woda z cytryną i z miodem – to okazał się HIT! Smaczna. Zdrowa. Łatwo się przyrządza. Poszukajcie swojego „hitu” – może bezie to kompot, może zielona herbata, a może woda z sokiem. Najważniejsze by pacjent pił ten napój chętnie.
  • soki owocowe i koktajle – pite z samego rana, na czczo, nawadniają, a „przy okazji” przeciwdziałają zaparciom
  • szklanka z napojem ustawiona obok łóżka na noc – ułatwia uzupełnianie płynów w czasie częstych przebudzeń

W naszym wypadku nie sprawdziło się, ale warto spróbować:

  • butelki z wodą mineralną (porozstawiane w różnych miejscach), z ilością wody na dany dzień
  • dzbanek z przegotowaną, przestudzoną wodą, np. z plasterkiem cytryny, ustawiony w widocznym miejscu i zawsze gotowy do użytku

Eksperymentujcie, próbujcie, dzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach.

Jeśli artykuł Wam się spodobał – lajkujcie 🙂

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Zostaw komentarz