Dzięki uprzejmości p. Tomasza Lasoty Mój Parkinson z wielką przyjemnością zapraszam do zapoznania się z Jego artykułem, w którym bardzo rzetelnie, w oparciu o badania naukowe, omawia suplementy często stosowane w chorobie Parkinsona. Nie jestem entuzjastką suplementów o czym piszę w artykule Suplementacja diety w chorobie Parkinsona, ale artykuł p. Tomasza Lasoty jest niezmiernie ciekawy i gorąco polecam zarówno orędownikom suplementacji jak i sceptykom.
Suplementy diety w chorobie Parkinsona
Lek. Tomasz Lasota
Jesteś tym co jesz
Znane powiedzenie „jesteś tym co jesz” jest na tyle oczywistą prawdą, że postanowiłem przyjąć ją za aksjomat dalszych rozważań. Jeżeli jest wśród nas jakiś sceptyk to może się on przekonać empirycznie o prawdziwości powyższego twierdzenia wypijając, dajmy na to, trzy piwa. Zapewniam, że zmiany będą możliwe do zaobserwowania zarówno przez obserwatorów jak i przez przedmiot eksperymentu. Natomiast, gdy powtórzymy ów proces dajmy na to 3650 razy z rzędu, możemy już zacząć mówić o długoterminowym wpływie alkoholu. Możliwe do zaobserwowania gołym okiem, będzie nie tylko nasze zachowanie czy zmiany fizyczne, ale i te bardziej subtelne; tyczące się zmniejszenia hipokampu odpowiedzialnego za pamięć czy też związanego z emocjami ciała migdałowatego.
Zatem jeżeli poprzez złe wybory żywieniowe możemy w oczywisty sposób wpływać negatywnie na nasz stan zdrowia, przemyślany dobór posiłków musi mieć pozytywny wydźwięk, choćby tak skromny jak to, że nie „dokładamy ręki” do zbędnej eksploatacji naszego ciała.
Niestety, powyższy sylogizm jest nagminnie deprecjonowany zarówno przez pacjentów jak i przez lekarzy. Z takiego stanu rzeczy korzystają osoby trzecie; zarówno tacy, którzy w empatii widzą sens egzystencji jak i socjopaci, gotowi wykorzystać trudną sytuację innych w imię źle pojętego darwinizmu.
Przy takim stanie rzeczy na scenę wkraczam ja, cały na biało i staram się obiektywnie ocenić wady i zalety poszczególnych suplementów. Kończąc już ten nieco krotochwilny wstęp przejdę do meritum.
Suplementy
Poniższy artykuł nakreśli zakres suplementów jakie zostaną przeanalizowane w kontekście choroby Parkinsona (ChP). Co prawda opiera się on przede wszystkim na jednym anglojęzycznym źródle z 2019. Niemniej jest to pozycja, która zawiera w sobie konkluzje dotychczasowych badań na temat poszczególnych składników, ziół i witamin. Będzie ono stanowiło podstawę do bardziej szczegółowych i naukowych opracowań poświęconych następującym związkom:
- Koenzym Q10
- Kwas liponowy
- N-acetylocysteina
- Witamina E
- Karwakrol
- Kurkumina (składnik kurkumy)
- Kwas omega-3
- Witamina D3
- Kreatyna
- Melatonina
- Niacyna (Witamina B3)
- Imbir
- Beta-karoten
- Likopen
- Flawonoidy
Przyjęcie takiego punktu wyjścia niesie w sobie ryzyko stronniczości w założeniach, bo narzuca pewne wnioski i wyselekcjonowane już suplementy. Myślę jednak, że rzetelne przestudiowanie innych źródeł oraz świadomość owej słabości powinna to zniwelować.
Kolejnym argumentem, przemawiającym za takim podejściem, jest to, że Biomolecules to dziennik o dość dobrym wskaźniku oddziaływania (IF – 4.69) co czyni owo źródło, przynajmniej w moich oczach, solidną podstawą wyjścia. Ponadto, jeżeli pojawią się nowe fakty to nie wydaje mi się problemem przyznać do błędnego wydźwięku artykułu.
Uwaga!
Chciałbym także solennie uprzedzić, że nie znajdą tu Państwo wskazań jak wygrać z Parkinsonem; bowiem żadna ze znanych nam substancji ogólnie dostępnych nie ma takiej mocy. Zamierzam także powstrzymać się od jakichkolwiek sugestii co brać a czego nie, tę decyzję pozostawiam Państwu.
Tym niemniej dowody, świadczące o potencjale drzemiącym w naszych codziennych wyborach żywieniowych, są na tyle przekonywujące, że warto im się przyjrzeć.
Myślę, że suplementy, obok innych czynników, mogą przyczynić się w znacznym stopniu do spowolnienia postępów choroby czy złagodzenia jej skutków. A to już jest coś. Stąd moje starania, aby przytaczać dawki, które zostały użyte w poszczególnych badaniach; będziecie Państwo mieli punkt odniesienia do ewentualnych własnych prób. Krytyczny czytelnik może zarzucić mi stronniczość w wyborze literatury. Zanim więc przejdę do wstępnego opisu suplementów czuję się w obowiązku odpowiedzieć na ten domniemany zarzut.
Zdaję sobie sprawę, że rynek suplementów to prężna i wpływowa branża, którą z pewnością stać na zasponsorowanie kilku badań. Dlatego przygotowując kolejne artykuły będę posiłkował się przede wszystkim przeglądami systematycznymi, które podsumowują dotychczasowe badania i z zasady muszą być bardziej wyważone i bardziej wiarygodne. Zamierzam także wyjątkowo skrupulatnie studiować ponadprzeciętne wyniki prób klinicznych, aby w ten sposób osiągnąć rzetelny i zrozumiały przekaz mogący być punktem orientacyjnym w natłoku komercyjnych i często balansujących na granicy kłamstwa informacji. Oto krótkie opisy poszczególnych tematów, które wyznaczą punkt wyjścia, ale to nie znaczy, że wnioski w poszczególnych artykułach będą tożsame. Dla mnie samego będzie to droga do rozszerzenia horyzontów i trudno mi przewidzieć efekt końcowy tego projektu.
Koenzym Q10
Koenzym Q10 (ubichinon) jest powszechnie występującym składnikiem zbalansowanej diety i oprócz podrobów, ryb czy produktów pełnoziarnistych można go znaleźć na półkach jako suplement diety. Ponieważ bierze on czynny udział w produkcji energii w mitochondriach zaczęto zastanawiać się nad jego rolą w ChP; gdyż jedną z przyczyn rozwoju choroby może być obniżenie wydajności wspomnianych organelli. Na tej podstawie przeprowadzono w 2002 roku badanie na 20 ochotnikach. Wyniki sugerowały, że wysoka dawka (1200mg/dzień) spowalnia rozwój choroby i jest bezpieczna dla zdrowia. Jeszcze śmielsze wnioski wyciągnięto w roku 2003. Wtedy stwierdzono, że ubichinon stosowany dziennie w dawce 360mg przez okres czterech tygodni mierzalnie wpłyną na złagodzenie symptomów. Niestety próba ta powtórzona w 2007 roku z 1200mg nie potwierdziła poprzednich wyników. Natomiast w meta-analizie z 2017 r. potwierdzono, że Q10 jest bezpieczny i dobrze tolerowany przez organizm, tym niemniej nie ma przekonywujących dowodów na jego korzystny wpływ.
Kwas liponowy (KL)
Związek ten, jest syntezowany w naszym organizmie. Wykazuje właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające, został w 2018 zaprzęgnięty do badań na gryzoniach, w których wywołano ChP. W rezultatach możemy przeczytać, że podając osobnikom 31,5mg/kg bądź 63mg/kg KL odnotowano poprawę w zakresie dyskinez. Ponadto wykryto pochodne mogące świadczyć o zwiększonej produkcji glutationu, związku o silnych właściwościach przeciwutleniających. Powtórzone badanie, potwierdziło wyniki co czyni z kwasu liponowego potencjalny suplement diety dla chorych z Parkinsonem.
Acetylocysteina
Kolejna na liście jest N-acetylocysteina (NAC), która dostarcza do glutationu (efektywnego przeciwutleniacza), grupę tiolową (-SH). Pozwala tym samym na jego szybszą regeneracje i przez to w znaczący sposób przyczynia się do obniżenia ilości wolnych rodników. Z tego powodu została ona użyta do badań klinicznych m.in. w 2016 roku. Próby te, przeprowadzone in vitro oraz in vivo, potwierdziły teoretyczne założenia. Wyniki wykazały wzrost przeżywalności komórek dopaminowych wystawionych na działanie Rotenonu, grzybobójczego preparatu i możliwego czynnika wywołującego chorobę Parkinsona. Potwierdza to także próba przeprowadzona trzy lata wcześniej, gdy pacjentom, podawano dożylnie NAC. Zauważono wzrost poziomu glutationu, o którego brakach u chorych z Parkinsonem mówi się co raz częściej.
Witamina E
Rozpuszczalna w tłuszczach witamina E posiada m.in. właściwości spowolnienia utleniania, przyczyniając się tym samym do powstawania mniejszej ilości wolnych rodników. Wyniki badań w kierunku wykorzystania jej potencjału w ChP były kontrowersyjne. Z jednej strony dowodziły, że tokoferol może opóźnić pojawienie się objawów klinicznych nawet o 2.5 roku. Z drugiej jednak, w innych próbach, związek ów nie wykazał żadnych korzyści.
Karwakrol
Jest to związek występujący w wielu aromatycznych ziołach takich jak: bazylia, tymianek czy oregano. Przypisuje się mu właściwości przeciwgrzybiczne, przeciwbakteryjne, przeciwutleniające i przeciwzapalne. Podczas badania przeprowadzonego w 2018, gryzoniom podawano dawkę karwakrolu wynoszącą 25mg na kg masy ciała. Rezultaty sugerują, że suplementacja ta nie wpłynęła na funkcje motoryczne, ale za to poprawiła funkcje kognitywne.
Kurkuma
Kurkumina jako część kurkumy, jest przyprawą wchodzącą w skład wielu potraw kuchni indyjskiej i dalekowschodniej. Wskazywana jest jako suplement o właściwościach przeciwzapalnych. Dotychczas przeprowadzono dziesiątki badań i napisano tysiące publikacji naukowych o tej przyprawie. Jednak na chwilę obecną można o niej powiedzieć tylko tyle, że wykazuje ona właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne; zwłaszcza w badaniach in vitro, ale wyniki są dalekie od rozstrzygających.
Kwas Omega-3
Popularny kwas omega-3 to niezwykle potrzebny składnik diety, którego regularne przyjmowanie wiążę się z obniżeniem cholesterolu i LDL (low-densitylipid). W 2017 opublikowano wyniki próby podwójnie zaślepionej, w której pacjenci przyjmowali 1000mg kwasu Omega-3 wraz z 400 IU witaminy E przez trzy miesiące. Pod koniec eksperymentu odnotowano znaczną poprawę stanu zdrowia ochotników, a także zauważono obniżenie poziomu białek związanych ze stanem zapalnym.
Witamina D
Witamina D i jej pochodne mają duże znaczenie w rozwoju kośćca i absorbcji wapnia. Stosunkowo niedawno wykazano, że spełnia ona także ważną rolę w wielu procesach zachodzących w układzie endokrynologicznym oraz nerwowym. Z tego powodu przeprowadzono badania pod kątem ChP. Wyniki z 2008 zdają się sugerować polepszenie stanu zdrowia przynajmniej połowy uczestników. Inne wyniki próby przeprowadzonej na grupie fińskich ochotników w latach 1978-1980 wykazały obniżenie zapadalności na chorobę Parkinsona.
Keratyna
Składnik ten jest często suplementowany przez sportowców w celu zwiększenia wydajności podczas ćwiczeń anaerobowych (czyli na tzw. długu tlenowym). Pomaga ona utrzymać mięśnie i nerwy w lepszej kondycji, ale co jest dla nas istotniejsze, wykazuje ona właściwości przeciwzapalne. Pomimo pozytywnych wyników prób przeprowadzonych na gryzoniach, dwuletnia próba na 60 uczestnikach, biorąca pod uwagę efekt placebo, nie przyniosła spodziewanych rezultatów. Oprócz poprawy nastroju pacjentów nie odnotowano zmian, które mogłyby świadczyć o spowolnieniu choroby.
Melatonina
Jest to hormon produkowany przez szyszynkę, który ma wpływ m.in. na nasz rytm dobowy i ciśnienie krwi. Ostatnio pojawiło się kilka artykułów dowodzących jej właściwości przeciwutleniających. Skromna literatura badająca wpływ melatoniny na MPTP i 6-OHDA, neurotoksyn używanych do wywoływania choroby Parkinsona u zwierząt, dowodzi ochronnego charakteru tego związku.
Witamina B3
B3 zwana także niacyną to rozpuszczalna w wodzie witamina, która bierze udział w szeregu biochemicznych procesów komórkowych. Jej funkcje wzmacniające metabolizm są dość dobrze znane atletom; jest ona ponadto polecana osobom starszym, aby pobudzić ich wydajność w produkowaniu energii przez mitochondria. Na tej podstawie zakłada się, że może ona spowolnić postęp ChP. Po trwającym trzy miesiące teście, w którym uczestnicy przyjmowali 500mg dwa razy dziennie, zanotowano znaczącą poprawę w zakresie sztywności mięśni i spowolnienia ruchów (bradykinezji). Eksperyment musiał zostać jednak przerwany z powodu nasilonych koszmarów nocnych i uczulenia skóry.
Imbir
Jest to znany i ceniony element medycyny naturalnej dlatego nie powinno dziwić, że poświęca się mu wiele uwagi. Spośród jego aktywnych składników shogaole, które są odpowiedzialne za jego ostry smak, wydają się być szczególnie interesujące. Badania przeprowadzone in vitro jak i in vivo sugerują właściwości ochronne. Szczególnie obiecujące wydają się wyniki badań na komórkach glejowych będących niezwykle istotnym elementem układu nerwowego. Rezultaty te sugerują bowiem, że składniki imbiru posiadają pewne właściwości ochronne tych komórek przed zapalnymi cząsteczkami zwanymi lipopolisacharydami (LPS).
Beta-Karoten i Likopen
Beta-karoten to prekursor witaminy A, który znajduje się m.in. w żółtych i pomarańczowych owocach. Witamina A z kolei, z powodu jej wyjątkowo wysokiej skuteczności przeczesywania organizmu w poszukiwaniu wolnych rodników, była wzięta pod uwagę przy kilku okazjach jako potencjalny składnik spowalniający rozwój choroby. Na chwilę obecną meta-analiza, czyli rzetelny przegląd źródeł, badań o charakterze obserwacyjnym nie potwierdziły pokładanych w niej nadziei. Podkreśla się jednak, że za możliwą przyczyną takiego stanu rzeczy stoi niewystarczająca ilość przeprowadzonych prób. Likopen to inny, spokrewniony z karotenoidami, związek chemiczny, który odpowiada za czerwony kolor owoców. Jest to wyjątkowa struktura, pełna podwójnych wiązań między poszczególnymi atomami węgla, co stawia ją w ścisłej czołówce przeciwutleniaczy. W porównaniu do alfa-tokoferolu czy betakarotenu z badań in vitro wynika, że ma on odpowiednio dwu i dziesięciokrotnie silniejsze działanie przeciwutleniające. Badania, w których dodawano do pożywienia między 5 a 20mg/kg dziennie zdają się potwierdzać ochronne działanie na osłabione mitochondria.
Flawonoidy
Pietruszka, cebula, jagody, cytrusy, czarna czy zielona herbata, miłorząb dwuklapowy a nawet czerwone wino i ciemna czekolada to źródła tych składników. Ze względu na działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne badacze starają się określić ich ewentualną rolę jako suplementu diety w chorobie Parkinsona. Jednym z badanych flawonoidów jest kwercetyna, zawarta w pyłku kwiatowym a także w większości warzyw i owoców. Wykazała ona bowiem korzystny wpływ na ilość wolnych rodników w organizmach gryzoni.
Ginko biloba
Na zakończenie tej jakże niekompletnej listy wspomnę jeszcze tylko o miłorzębie dwuklapowym, nazywanym Ginkgo biloba. O jego działaniu słyszeli chyba wszyscy. Oprócz kojącego wpływu na stany zapalne i poziom wolnych rodników, przypisuje się mu możliwość spowolnienia monoaminooksydazy (MAO B) co łączy się bezpośrednio ze spowolnieniem apoptozy (zaprogramowanej śmierci komórki) neuronów w szlaku dopaminergicznym.
Tak zatem wygląda zarys tematów jakich zamierzam się podjąć, jeżeli idzie o suplementy. Nie wyczerpuje to wszystkich zagadnień, które mam nadzieje przestudiować i przedstawić. Na zakończenie chciałbym dodać jedynie, że przyszłe artykuły będą opatrzone solidną bibliografią z odpowiednimi odnośnikami w tekście. Zapewne znajdzie się tam również spora ilość fizjologii i biochemii, którą będę starał się wyjaśniać posiłkując się przystępnymi objaśnieniami i poglądowymi rysunkami.
Bibliografia: Ciulla, M., Marinelli, L., Cacciatore, I., & Stefano, A. D. (2019). Role of dietary supplements in the management of Parkinson’s disease. Biomolecules, 9(7), 271.
Zostaw komentarz